Kosztorys.
Właśnie. Kosztorys. Jako, że głównym sposobem finansowania naszej budowy jest kredyt, oglądając projekty domów zwracam uwagę na kosztorys/koszt budowy. I tu często-gęsto moje poszukiwanie zatrzymuje się na przynajmniej 1/2 h. Czemu? Bo przy projektach nie zawsze znajduje się chociażby "na oko" założona kwota, z jaką trzeba się liczyć przy budowie. Któs powie "Chcesz się budować, to wybierz projekt i po prostu sie buduj!". Ha, łatwo powiedzieć. Bo koszt budowy nawet podobnych projektów może się różnic - nawet o 400 tys.! Jak mam wybrać dom, kiedy nie wiem czy będzie mnie stać na jego budowę ?? Rozumiem, że mogę zlecić wykonanie takiego kosztorysu, jednak jeśli nie jestem na 100% zdecydowana na konkretny projekt lub koszt jego budowy przekroczy moje zdolności finansowe to co, mam kupić 20 kosztorysów? Po, załóżmy, 500 od sztuki?? To kuchnie już bym za to miała :P. Niestety tak jest w przypadku mojej Olimpii. Na 15 stron z tym projektem znalazłam 2-3 koszty budowy, które róznią się od siebie, fakt że nieznacznie, jednak pod jednym z nich wypowiada się osoba budują ca tenże Dom i podaje koszty dwukrotnie większe! Mam rozpocząć budowę i stanąć w połowie? Rozumiem , że po wybraniu konkretnego domu, zlecę ten cholerny kosztory, usiądę z kierbudem i pomyślimy nad lekkimi cięciami, to zejdę, no powiedzmy z 10-15% z wyjściowej kwoty. Jednak co innego jest 15% z 500tys. a co innego z 400tys.
A jak było z Waszymi Domami i ich kosztorysami? Po podsumowaniu zgadzało się czy wychodziło że musieliście dołożyć? Rozumiem i zauważyłam, że nie chcecie rozmawiać o kwestiach finansowych, wiadomo to prywatna sprawa każdego z Nas, jednak ogólnikowy kosztorys podany jest pod wieloma projektami budowanymi na tym Blogu a Wy sami też prowadzicie dzienniki z koszotrysami, zreszta nie pytam Was przecież o stan konta :P Ktoś odważy się wypowiedzieć? Pozdrawiam ;)