Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Życie jest po to, by jeździć na moto ;)

wpisy na blogu

Kosztorys.

Data dodania: 2012-03-24
wyślij wiadomość

Właśnie. Kosztorys. Jako, że głównym sposobem finansowania naszej budowy jest kredyt,  oglądając projekty domów zwracam uwagę na kosztorys/koszt budowy. I tu często-gęsto moje poszukiwanie zatrzymuje się na przynajmniej 1/2 h. Czemu? Bo przy projektach nie zawsze znajduje się chociażby "na oko" założona kwota,  z jaką trzeba się liczyć przy budowie. Któs powie "Chcesz się budować, to wybierz projekt i po prostu sie buduj!". Ha, łatwo powiedzieć. Bo koszt budowy nawet podobnych projektów może się różnic - nawet o 400 tys.! Jak mam wybrać dom, kiedy nie wiem czy będzie mnie stać na jego budowę ?? Rozumiem, że mogę zlecić wykonanie takiego kosztorysu, jednak jeśli nie jestem na 100% zdecydowana na konkretny projekt lub koszt jego budowy przekroczy moje zdolności finansowe to co, mam kupić 20 kosztorysów? Po, załóżmy, 500 od sztuki?? To kuchnie już bym za to miała :P. Niestety tak jest w przypadku mojej Olimpii. Na 15 stron z tym projektem znalazłam 2-3 koszty budowy, które róznią się od siebie, fakt że nieznacznie, jednak pod jednym z nich wypowiada się osoba budują ca tenże Dom i podaje koszty dwukrotnie większe! Mam rozpocząć budowę i stanąć w połowie? Rozumiem , że po wybraniu konkretnego domu, zlecę ten cholerny kosztory, usiądę z kierbudem i pomyślimy nad lekkimi cięciami, to zejdę, no powiedzmy z 10-15% z wyjściowej kwoty. Jednak co innego jest 15% z 500tys. a co innego z 400tys.

 

 

A jak było z Waszymi Domami i ich kosztorysami? Po podsumowaniu zgadzało się czy wychodziło że musieliście dołożyć? Rozumiem i zauważyłam, że nie chcecie rozmawiać o kwestiach finansowych, wiadomo to prywatna sprawa każdego z Nas, jednak ogólnikowy kosztorys podany jest pod wieloma projektami budowanymi na tym Blogu a Wy sami też prowadzicie dzienniki z koszotrysami, zreszta nie pytam Was przecież o stan konta :P Ktoś odważy się wypowiedzieć? Pozdrawiam ;)

Drewno vs pustak . Obawy Polaków przed nieznanym..

Data dodania: 2012-03-23
wyślij wiadomość

Hmmm. Nieznanym..? Chyba źle to nazwałam.. bo któż nie mieszkał chociazby tygodnia wakacji w drewnianym domku letniskowym?  Jednak jesli chodzi o całoroczne domy drewniane, często gęsto w konstrukcji szkieletowej, zapieramy sie rękami i nogami.. Czemu? A skąd ja mam wiedzieć! Nie no, tak na serio to zawsze uważałam się za osobę...hmmm, wolnego wyznania? NIe, wyzwoloną! Tak jakby :P chodzi o to, że zawsze mam swoje zdanie i nie dotyczy mnie zasada "jeśli wkroczysz między wrony kracz jak one". Ba, ja  w takim wypadku chyba nawet  miauczeć bym zaczęła :D nie wazne, bo coraz bardziej odbiegam od tematu :) oto chodzi, że przed Olimpią znalazłam PRZEPIĘKNY dom w konstrukcji szkieletowej-drewnianej. Cena, hmm, czy ja wiem, aż tak abardzo trakcyjna nie jest, ciężko mi stwierdzić, nie mam zbytnio porównania, zapewne każdy z Blogowiczów budujacych dom przekonał się, że kosztorysami podawanymi na stronach z projektami domów można sobie d....ekhekh, :), 4 litery podetrzeć. Zreszta fachowcy twierdzą, że dom murowany jest droższy od drewnianego.. No tak czy siak cena nie przeraża,  dom śliczny. Jednak podświadomie zaczęłam gdybac "a to drewniany, to zapalić łatwo się może, nawet iskra od kominka i puf ! dom poszedł w diabły", "a to drewniany, to zimno by było","a to drewniany, to go zezrą korniki",'a to drewniany, to się za 15 lat rozpadnie","a to to, a to tamto...etc.etc". No i tak natrafiłam na artykuł dotyczący domów szkieletowych i okazało się, że moje obawy są w czołówce pytań i zmartwień osób zastanawiających sie nad budową w tej technologii..więc, tak jak napisałam, nieświadomie/podświadomie, zaliczyłam się do ogółu...a może jako mieszkańcy kraju o różnych uwarunkowaniach atmosferycznech mamy we krwi (geny,geny kochani :)) stawianie domu murowanego, żeby nam mrozy, ulewy lub upały nie dały się we znaki.. a co Wy o tym myślicie? Czemu budujecie Dom murowany? Amoże znajdzie sie ktoś, kto postawił w konstrukcji szkieletowej...

 

A oto to cudo(moim skromntym zdaniem, ale są gusta i guściki ;)blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl) :

11Komentarze
Data dodania: 2012-03-23 22:22:36
My budujemy w szkielecie. Na początku też były wątpliwości, ale w końcu się zdecydowaliśmy. Dlaczego? - Domy szkieletowe są energooszczędne - latem jest chłodno, zimą ciepło - pełno tych domów jest w skandynawii, a tam to dopiero są zimy, więc nasze to pikuś i tak samo w stanach praktycznie tylko takie - podobno są zdrowsze i od razu można w nich mieszkać - jak dla mnie w takim domu jest zupełnie inny klimat, powietrze i w ogóle zero wilgoci, a w murowanym to różnie ( jeden warunek ekipa naprawdę musi się znać na robocie i nie oszczędzać na materiałach ) - szybko się je stawia i łatwiej później coś dobudować czy przerobić Niestety Polska to jeszcze taki kraj, gdzie ludzie boją się nowości, a najlepsze jest to co wymyślone przed 40 laty A każdy dom może się spalić czy murowany czy drewniany, a wiadomo, że drewno jest odpowiednio zabezpieczone różnymi preparatami.U Nas tak naprawdę już nie widać, że to szkielet, bo wszystko otynkowane. A najlepsze jest to ,że mamy cieńsze ściany i o wiele cieplejsze niż murowane, bo oprócz waty na elewacji jest też w ściankach. Jak dla mnie to już tylko szkielety ;-)
odpowiedz
ewcia  
Data dodania: 2012-03-23 22:42:51
Witam ,my także chcieliśmy drewniany(bo tańszy),orientując się w temacie, ceny były podobne,a przekonała nas osoba budująca takie domy odpowiedzią na zadane pytanie"czy sam postawiłby sobie taki dom?--nie odpowiedział",i tak oto padło na porotherm dryfix.. a dom piękny, przepiękny,ale swojego bym nie zamieniła:)życze udanych wyborów:)
odpowiedz
Data dodania: 2012-03-24 00:04:17
polanczyku właśnie o to mi chodzi :) domy szkieletowe nie mogą być kiczowate, bo wcale takie tanie nie są. Koszt budowy m2 domu murowanego to, przyjmijmy że 2700zł (taka kwota obiła mi się dziś o oczy przy przeglądaniu projektów) a koszt m2 w firmie która stawiała Twój domek (tak, tak , odwiedziłam ich stronkę :P) to 2200zł. Zatem oszczędności mamy 400zł. jednak prawdziwa oszczędność - lub strata- wyjdzie po latach użytkowania, może kilku,a może kilkunastu, problemem jest to, iż Polacy boja się tej technologii budowy tak więc mamy bardzo mało informacji "z kraju" jak takie domy wyglądają w użytkowaniu i "obsłudze". ewciu z Tobą także się zgodzę - pod względem tego, że swój domek nie zamieniłabyś na żaden inny :)jeśli postawiłabym już cokolwiek na swojej działce- nie oddałabym tego za nic na świecie, ale póki nie mam projektu w ręku mogę pomarudzić, powydziwiać i zrobić rozeznanie ;) a co do tego co powiedział Ci ten Pan - w Polsce jest absolutny NAKAZ szczepienia malutkich dzieci, ba , nawet ostatnio w radiu słyszałam, że kary finansowe maja nakładać (nawet 10tys.!)i konsekwencje prawne. Prawda jest taka, że rzadko który lekarz pediatra szczepi swoje dziecko ! Czemu? To nie temat na to forum, ale jak Wam się nudzi to możecie poczytać w necie :P
odpowiedz
ewcia  
Data dodania: 2012-03-24 08:21:42
masz rację marudz, pytaj abyś była pewna tego co chcesz:)temat trudny..więc jeszcze raz..powodzonka w wyborach.
odpowiedz
Data dodania: 2012-03-24 21:35:40
nasz projekt był w technologi szkieletowej ale tak nam wszyscy odradzali ze w końcu wybudowaliśmy murowany... pozdrawiam.... i powodzenia w wyborach...
odpowiedz
Data dodania: 2012-03-24 22:39:50
beatka19734 no i jesteś zadowolona z wybranej techniki budowy? Ciągle słyszę , że budynki szkieletowe wcale nie są takie tańsze od zwykłych, murowanych..co powiesz na ten temat?
odpowiedz
domeos  
Data dodania: 2012-03-26 15:12:38
Witaj te cudo na zdjęciu jest przepiękne i wcale nie słodzę.Mój mąż chciał bardzo drewniany,czemu buduję murowany bo w stodole mieszkać nie będę!Nie chciał się zgodzić na regipsy a ja lubię kolor i tak padło na murowany.Jakieś 12km od nas stoi dom drewniany wybudowany w 2008 wygląda już okropnie cały poszarzał,trzeba by go odnowić a to jest koszt kupić taki impregnat co pięć lat.
odpowiedz
Data dodania: 2012-03-26 15:26:07
Witaj. Wiele osób myśli, że pobuduje i szlus, ma z głowy na kilkanaście lat. A właśnie wadą drewnianej konstrukcji jest konieczność impregnowania co jakiś czas, co nie jest tanie. Coś za coś, tak jak solary - niby się zwracają, ale koszt renowacji raz na jakiś czas chyba ten zwrot "zawraca"z powrotem ;)Co do stodoły, powiem Ci taką ciekawostkę - Pani, od której wynajmuje obecnie dom, stodołę przerobiła w 400m2 "wille" (jej zdaniem), którą chciała nam sprzedać, ale jestem tego samego zdania co Ty - ogólnie budynek bardzo fajnie, nowocześnie i porządnie zrobiony, ale stodoła stodołą pozostanie :)
odpowiedz
domeos  
Data dodania: 2012-03-26 20:23:02
Jeszcze jedno pytanie ten dom na tych zdjęciach to w realu czy fotomontaż,nie mogę rozpoznać wygląda jak z katalogu no po prostu jest przepiękny.
odpowiedz
Data dodania: 2012-03-26 20:40:48
Realphoto :) wszystko co nowiuśkie wygląda jak z obrazka :P tylko jak ma się psiurka in/outdoor'owego to każdy tynk, nawet ten najdroższy, po roku czy dwóch wygląda średnio :/ a co do domku to na dobre zawrócił mi w głowie :) będę się dowiadywać jaki koszt budowy w technologii murowanej - mój TŻ to tradycjonalista :/. Wrzucę zaraz fotkę domku z tej samej pracowni - też DREWNIANEGO (zaznaczam bo sama do tej pory nie mogę w to uwierzyć ;))
odpowiedz
Data dodania: 2012-03-26 20:41:42
PS. Twój EOS jest przepiękny :D
odpowiedz

Nasz (nie)wymarzony... :)

Data dodania: 2012-03-23
wyślij wiadomość

Witajcie.

Czemu nie-wymarzony? Bo nikt nigdy wołami nie zaciągnąłby mnie na pomysł budowania domu od zera... Ba! Nawet na poziomie poniżej zera :P Szukałam domu gotowego, zamieszkałego już przez kogoś, do odmalowania, drobnego remontu i już, bo budowa jest dla mnie złem koniecznym, workiem bez dna i szarpaczem nerwów (jeśli nie mam racji i jestem w błędzie-może ktoś byłby tak miły i przedstawił mi realia ;))

Po roku (z perespektywy czasu mogę powiedzieć, że był to dość ciężki i stresujący rok, przynajmniej dla mnie jako osoby szukająco/dzwoniąco/załatwiającej ;) - narzeczony zwalił całą tą przyjemność na moją głowę - jakby zajmowanie sie niemowlakiem było mało absorbujące :) ) poszukiwań domu odpowiadającego naszym potrzebom a także protfelowi, który, wiadomo,nie jest bez dna, ja prawie się poddałam, natomiast mężczyzna mój dorwał byle działkę z domami do rozbiórki i rozporządził - będziemy się budować ! Po prawie miesięcznych pertraktacjach i tłumaczeniu, że działka owa na nic się nie nadaje (wym. 12m (!)/300m) w końcu zrezygnował, a ja znalazłam atrakcyjną działkę w pięknej okolicy. Tak więc zostało uzgodnione - budujemy ! Mimo iż tak jak we wstępie,poszłam na to...

Aktualnie czekamy na wydzielenie przez geodetkę naszej części z większej działki Pani sprzedającej, nastepnie, jeśli dowiemy się już dokładnie jakiej wielkości będzie teren zabudowy - kupujemy projekt. Wstępnie wybraliśmy Olimpie 2M. Wstępnie ... wstępnie i ostatecznie :) Następnie pozwolenie na budowę, i reszta (wccale nie mało) formalności... kierbud przeraził mnie stwierdzeniem, że dobrze będzie jeśli wprowadzimy się na świeta Bożego Narodzenia w ... 2013!  Mam nadzieję, że pójdzie szybciej, a Was postaram sie na bierząco informować o postępie budowy ;)

5Komentarze
Data dodania: 2012-03-23 14:43:46
witamy:) oj przesadził z tym terminem zdecydowanie:) ja równiez byłam głównym szefem wszystkich pseudo fachowców u nas i uwierz to jest wykonalne!!!!!!zachodziłam w głowe kto lub co to jest kierbud hihi pozdrawiam cieplutko:)
odpowiedz
Data dodania: 2012-03-23 14:55:44
dziękuję za słowa otuchy :) ja słyszałam że stan surowy (bez fundamentów) w 2-3 miesiące stawiają...kierbud wyznaje zasadę, że stan surowy powinien odstać rok i dopiero po roku ruszać dalej...tylko że my nie chcemy tyle czekać :P podobno przyłącze prądu jest masakrycznym pożeraczem czasu- nawet i 2 lata trzeba czekać...na szczęście Pani która nam ziemie sprzedaję tez będzie się budować, tak więc prąd póki co "zapożyczymy" wspólnie od sąsiada - jej brata. Nie znam się na budowie, zielonego pojęcia nie mam co i jak (obcykana to ja jestem ale w formalnościach związanych z kupnem gotowego domu..) ale widzę że różne najróżniste legendy i mity krążą na temat poszczególnych zagadnień z nią związanych :) także pozdrawiam :)
odpowiedz
Data dodania: 2012-03-23 16:25:34
Bardzo ładny projekt wybraliście. Dasz radę, ja też buduję głownie sama. Powodzenia
odpowiedz
lissa  
Data dodania: 2012-03-23 21:00:44
oj nie taki diabeł straszny jak go malują, ja też miałam i mam wszystkie formalności na głowie, dwoje małych dzieci i jakoś daje rade ;) u mnie to ja męża namawiałam na budowę domu i on powiedział że jak to wszystko pozałatwiam to on sie zgadza. no i już po świetach zaczynamy murować ściany parteru, my w tamtym roku zaczeliśmy i raczej nie śpieszymy sie z przeprowadzką, na głowę nam nie kapie więc wole żeby dom postał i sie tam usadowił po swojemu, tak jak to mówił wasz kiierbud. pozdrawiam!
odpowiedz
Data dodania: 2012-03-23 21:28:20
lissa - Twój Apis-ek jest wspaniały ! Sama bym się zdecydowała, gdyby nie ograniczały Nas finanse..a tak szukamy prostszej "formuły" :) znalazłam także projekt przepięknego domu jednak ... drewnianego.. ale więcej w następnym wpisie, fotki wrzucę ;)
odpowiedz
yagoda-marchello
ranga - mojabudowa.pl sympatyk
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 9636
Komentarzy: 26
Obserwują: 3
On-line: 9
Wpisów: 8 Galeria zdjęć: 7
Projekt MIELNO
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Łódź
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2012 marzec

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67155
Liczba wpisów: 222817
Liczba komentarzy: 903601
Liczba zdjęć: 681183
Liczba osób online: 431
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy